Jak poinformował Aeroklub Warszawski, w Skydive Perris ustanowiono trzy nowe rekordy świata w kategorii Canopy Formation. 43 skoczków z całego świata zostało zaproszonych w październiku br. do Kalifornii, by upamiętnić ustanowiony w 2007 roku we Florida Skydiving Center w Lake Wales 100-osobowy rekord świata w formacjach na otwartych czaszach. Jedynym zaproszonym do Perris Polakiem był Szymon SIMON Chełmicki z Sekcji Spadochronowej Aeroklubu Warszawskiego.
Znajdujące się w Perris Międzynarodowe Muzeum i Galeria Sław Skydivingu (International Skydiving Museum & Hall of Fame) uhonorowało to wyjątkowe osiągnięcie nagrodą Path of Excellence Award, przyznawaną grupom, firmom, organizacjom lub zespołom za znaczący wkład (osiągnięć i trwałych wartości) w świat skoków spadochronowych. Do Galerii Sław zostali zaproszeni ci, którzy w 2007 roku brali udział w przygotowaniach, klasyfikacjach i ustanowieniu rekordu świata Canopy Formation.
Skoczkowie spadochronowi zostali zaproszeni do Perris także w celu ustanowienia nowego sekwencyjnego rekordu świata i nowego rekordu świata w skoku nocą. Wielu z nich uczestniczyło w tworzeniu rekordowej formacji w 2007 roku. Założeniem tegorocznego spotkania było zrealizowanie w ciągu trzech dni największej wielopunktowej sekwencyjnej 43-osobowej formacji na otwartych czaszach i ustanowienie nowego rekordu świata, w tym także w skoku nocnym.
Pierwszego dnia wcześnie rano wykonano trzy próby przy wyjściu z dwóch samolotów na wysokości 4100 m n.p.m. Sprzyjające warunki pozwoliły osiągnąć 2-punktową 43-osobową formację już przy pierwszej próbie, dzięki czemu ustanowiono pierwszy rekord świata w tej kategorii. Pozostałe dwie próby były również formacjami 2-punktowymi, grupa nabierała teraz rozpędu, doskonaląc współpracę i techniczne detale budowania formacji.
O świcie drugiego dnia 43-osobowa ekipa skoczków przystąpiła do kolejnej próby. Już w pierwszym skoku udało się zbudować 3-punktową formację. Do pełnego sukcesu pozostał jeszcze jeden, 4-punktowy skok. W tym celu grupa podniosła wysokość do pułapu 4500 metrów (z wykorzystaniem tlenu), aby zapewnić sobie dodatkowy czas na budowę formacji. Czwarty punkt został zbudowany i ukończony na kilka sekund przed momentem rozejścia formacji. Zadanie zostało wykonane, kolejny rekord świata w największej sekwencyjnej formacji Canopy Formation ustanowiony! To rzeczywiście wyjątkowe wydarzenie, wyznaczające nową poprzeczkę dla przyszłości tej dyscypliny.
Po ukończeniu trzech rekordowych skoków sekwencyjnych, skoczkowie wykonali nocny skok demonstracyjny (tworząc 20-osobową formację) dla wszystkich gości uczestniczących w wydarzeniu. Warunki pogodowe niestety pokrzyżowały ekipie plan ustanowienia nowego rekordu w skoku Canopy Formation nocą.
Canopy Formation to wyjątkowo widowiskowa dyscyplina spadochroniarstwa, polegająca na tworzeniu figur i układów przez wielu połączonych ze sobą skoczków spadochronowych. W odróżnieniu od tradycyjnych pokazów akrobacji spadochronowej Canopy Formation odbywa się na otwartych spadochronach, skoczkowie łączą się ze sobą poprzez elementy otwartych czasz, a przy pokazach – za pomocą różnych taśm czy chwytów.
Canopy Formation nazywane jest również Canopy Relative Work i jego początki sięgają lat 70. XX wieku, kiedy Mike Barber i Bobby Grey stworzyli pierwszą, pionową dwuosobową figurę w trakcie skoku na spadochronie. Obecnie tworzy się kilkudziesięcioosobowe formacje, rekordową jest ta z udziałem 100 skoczków, zrealizowana w 2007 roku na Florydzie. Wraz z rosnącym zainteresowaniem tą dyscypliną spadochroniarstwa zaczęto organizować zawody i mistrzostwa świata w CF. Pierwsze odbyły się w 1979 w USA. Pierwsza polska profesjonalna ekipa Canopy Formation powstała w 2008 roku pod nazwą Lost in Space. Liderem i inicjatorem grupy pasjonatów był właśnie reprezentujący Polskę w Perris Szymon SIMON Chełmicki.
Więcej zdjęć z tego wydarzenia można zobaczyć na stronie www.aeroklub.waw.pl
Źródło: Aeroklub Warszawski