Niepowetowana strata polskiego spadochroniarstwa. Genialny instruktor i trener, wychowawca wielu spadochroniarzy.
Honorowy członek Aeroklubu Warszawskiego. Od 1978 r. do 2019 r., czyli przez ostatnie 42 lata, Szef Sekcji Spadochronowej Aeroklubu Warszawskiego. Żywa legenda polskiego spadochroniarstwa. Autor wielu regulacji i procedur dotyczących skoków spadochronowych w Polsce. Był w aktualnym składzie Spadochronowej Kadry Narodowej Formation Skydiving jako kamerzysta.
Swoją przygodę ze spadochroniarstwem Arek rozpoczął w 1972 roku pod okiem instruktora Andrzeja Domańskiego. W latach 1975–1977 służył w 6 Pomorskiej Dywizji Powietrznodesantowej, a jednocześnie był zawodnikiem WKS „Wawel” z Krakowa. Po skończeniu służby wojskowej został etatowym instruktorem spadochronowym w Aeroklubie Warszawskim, od 1978 do 2019 roku był w nim szefem Sekcji Spadochronowej.
W latach 1986–1994 pracował też jako skoczek doświadczalny i kierownik Działu Prób w Locie i Kontroli Jakości w legionowskich ZSTiT Aviotex. Uczestniczył w tworzeniu spadochronu L-1 Feniks (pierwszego polskiego spadochronu wyczynowego w układzie „plecy-plecy”) i szkolnego spadochronu L-2 Kadet.
Był kamerzystą formacji strefowych FS4. W tej roli zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy FS-4 (Teuge – Holandia, 2015). Na Spadochronowych Mistrzostwach Polski w roku 2013 zdobył brązowy, a w 2014 – srebrny medal, był posiadaczem Złotej Odznaki Spadochronowej z trzema diamentami oraz tytułów Mistrza Sportu i Zasłużonego Działacza Lotnictwa Sportowego.
Jako międzynarodowy sędzia spadochronowy FAI sędziował Mistrzostwa Świata w Bekescsabie (Węgry), Vrsarze (Chorwacja), Thalgau (Austria) i Ise-Shimie (Japonia), a także Mistrzostwa Europy w Efezie (Turcja). Wielokrotnie sędziował w Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Wojska Polskiego i Mistrzostwach Polski Związku Polskich Spadochroniarzy. Przez dwie kadencje, w latach 1998–2002 i 2002–2006 pełnił rolę przewodniczącego Komisji Spadochronowej Aeroklubu Polskiego.
Arkadiusz „Pingwin” Wantoła skakał nieprzerwanie od 1972 roku. Wykonał ponad 6500 skoków.
Będzie go nam wszystkim ogromnie brakowało.
Cześć Jego Pamięci!
Źródło: strona Aeroklubu Warszawskiego